Asset Publisher Asset Publisher

W czasie deszczu dzieci się nie nudzą

Czego potrzebują dzieci, by wyjść w deszczowy dzień na spacer do lasu? Dorosłego który założy kalosze i pelerynę i pójdzie razem z nimi.

Tym razem świeciło słońce, ale dorosły miał przygotowane kalosze, dzieci też ( przygoda, to przygoda). To co dla mnie, lub dla Ciebie jest codziennością, dla nich to nowe i nieznane pole które pragną odkrywać.  Możliwość  „dotknięcia i posmakowaniu" lasu to zdobycie kolejnego doświadczenia, bo uczymy się przez doświadczenie. Kiedy poznajemy nowe rzeczy, najlepiej zapamiętujemy je pod okiem kogoś bardziej doświadczonego. Jak mogą eksperymentować  3,4 i 5 latki?  Już samodzielnie  zrywanie jagód to duże wyzwanie. W gęstwinie półmetrowych jagodzin droga powrotna do grupy to niezłe przeżycie, gdy się ma niecały metr.  Ile radości, gdy można pokazać kolegom i koleżankom jak dużo jagód się zebrało.  Dla młodszych też się coś znajdzie, dębowe liście, bo są  też bukowe i brzozowe i od razu widać co jest co, gdy samemu można później odnaleźć je w leśnej gęstwinie. Można sprawdzić, które drzewo ma kłujące igły, a które mięciutkie i  łaskoczące. Zebrać szyszki i zobaczyć jak bardzo się między sobą różnią i powąchać jak pięknie pachną żywicą.  Dla starszaków dreszczyk emocji i spotkanie z Szeliniakiem, ten jegomość ma silne odnóża. Można zaryzykować, skoro dorosły trzymał w ręku to ja też chcę.

tekst: Leszek Rawski