Asset Publisher
Niebieski szlak rowerowy przez bieszczady północy
W 2004 roku z inicjatywy Nadleśnictw: Strzebielino, Gdańsk i Lębork a także Gimnazjum im. A. Loreta w Łęczycach i Leśnego Schroniska „Łowców Przygód” w Porzeczu został wytyczony niebieski szlak rowerowy, który łączy Lębork z Trójmiastem
Jest to szlak dwukierunkowy, trudny, w większości poprowadzony gruntowymi drogami. Nie uniknęliśmy jednak dróg asfaltowych - te odcinki polecamy waszej szczególnej ostrożności.
Długość szlaku wynosi ok. 76 km. Został zaprojektowany tak, by dojechać np. koleją do Lęborka i rowerem wrócić do Trójmiasta. Możliwe są zjazdy do Łęczyc, Bożegopola, Strzebielina, Luzina, Wejherowa, Redy i Rumi. Jednodniowy przejazd całego szlaku to zadanie dla wyczynowców. Odcinek pomiędzy 15 a 38 kilometrem jest bardzo trudny terenowo, stąd nie polecamy go osobom mało wprawionym lub na spacerowe wycieczki rodzinne. Na tym odcinku można rywalizować na 4 górskich premiach. Można go ominąć korzystając ze znacznie łatwiejszego czarnego szlaku rowerowego.
W 2013 r. zmieniono nieco oznakowanie szlaku pomiędzy 24,0 a 26,0 km, omijając nieprzejezdną już drogę.
Dojeżdżamy do gruntowej drogi publicznej (10,2 km) i skręcamy w prawo, na pobliski już drugi przejazd kolejowy. Tuż za przejazdem odbijamy w lewo i jedziemy wzdłuż torów. Przed nami osada Karczemki Młyn (10,6 km) a nieco wcześniej ciekawostka architektoniczna, której nie można przegapić! Jest to stary, kamienny most kolejowy.
Schodami można wejść na górę, by zobaczyć jego ogrom a także osadę Karczemki Młyn i dalszą okolicę z góry. Po ścianach mostu prowadzi kilka wcale niełatwych dróg wspinaczkowych. Most liczy ponad 100 lat – nieczynną już linię kolejową Lębork – Kartuzy otwarto 03.10.1905 r. Na moście zalecamy szczególną ostrośność, gdyż barierki są w złym stanie i nie zabezpieczają przed upadkiem.
Mijamy osadą z lewej strony i wśród pól otoczonych lasami jedziemy dalej. Przed przysiółkiem Karczemki (12,9 km) skręcamy w lewo. Mijamy niepozorny potok - Strugę Węgorza, wiadukt kolejowy i docieramy do drogi, na którą skręcamy w lewo (13,7 km) a po ok. 200 m w prawo w stronę dużego folwarku (dawny PGR), zwanego przez miejscową ludność Bazą. Stąd do skrzyżowania z szosą Rozłazino – Godętowo trochę wytrzęsie nas na bruku.
Przecinamy asfalt (15,1 km, uwaga na samochody!) i po ok. 0,5 km (15,5 km) skręcamy w prawo i zaraz potem ponownie w prawo pod górę w trawiastą, trudną drogę. Mijamy młodnik sosnowy i na bitej drodze (16,4 km) skręcamy w lewo a po ok. 300 m w prawo w dół.
Niestety, przyjemny zjazd szybko się kończy i zaczynamy długi, bo ok. 1,5 km podjazd. Na jego finiszu (18,8 km) I górska premia. W nagrodę za wysiłek czeka nas długi zjazd zakończony szlabanem (19,9 km), za którym skręcamy w lewo.
Ci, którzy zamierzają jechać dalej muszą skręcić z żużlówki w prawo, by rozpocząć kolejny długi podjazd. Na wierzchołku (21,5 km)
II górska premia (najtrudniejsza) i medal dla tych, którzy wjadą na rowerach na samą górę! Na wszystkich zaś czeka nagroda w postaci odpoczynku na miękkim dywanie mchu i długi zjazd. Na skraju lasu (ok. 23,7 km) skręcamy w prawo na śródleśną enklawę łąk.Dla tych którzy chcą zobaczyć coś więcej, pojawia się taka możliwość. Do Dworku w Paraszynie, bo o nim mowa, jest niecały kilometr. Po przejechaniu enklawy należy odbić w lewo, w stronę widocznej Pradoliny Łeby.
Można też zjechać do Strzebielina (ok. 4 km, PKP, sklepy, restauracje, noclegi).
Zachęcamy jednak do dalszej jazdy szlakiem. Za enklawą, przy skraju lasu skręcamy w prawo. Już w lesie po dość długim podjeździe skręcamy ostro w lewo (26,0 km). Uwaga, skręt łatwy do przeoczenia! Po 400 m skręcamy ostro w prawo a po chwili ostro w lewo. Rozpoczynamy podjazd na kolejną górską premię. Tuż za młodnikiem, kiedyś latem pokrytym łanem kwitnących naparstnic, osiągamy III górską premię (27,2 km). 200 m dalej skręcamy w lewo i po betonowych płytach rozpoczynamy wygodny zjazd, który kończy się (29,4 km). Tuż za nim odbijamy w lewo a zaraz potem w prawo. Za nami znaczna część trasy a przed nami Leśne Schronisko „Łowców Przygód" w Porzeczu
i możliwość odpoczynku, a po wcześniejszym uzgodnieniu również noclegu (29,7 km). Ze Schroniska kierujemy się drogą wiodącą Doliną Łeby na północ, przy której natkniemy się na „schody do lasu".
Są one pozostałością po dawnej szkole, która w okresie wojennym pełniła funkcję szpitala polowego.
Tuż za miejscem postoju pojazdów odbijamy w prawo, w stronę rzeki. Przekraczamy ją na jazie (30,9 km) i skręcamy w lewo. Jedziemy ścieżką tuż nad brzegiem Łeby, by po ok. 500 m (31,4 km) odbić w prawo w górę. Jesteśmy w borze sosnowym (31,6 km) i jeśli udamy się wąską ścieżką będącą po naszej prawej stronie, to odnajdziemy pozostałości po bunkrze Gryfa Pomorskiego. Ale wróćmy na szlak! Docieramy do drogi gruntowej (31,9 km) i skręcamy w prawo. Wkrótce napotkamy kolejne miejsce postoju pojazdów (32,0 km). Proponujemy nieco odpocząć a następnie wyruszyć w lewo. Szlak wiedzie nas dawną granicą Polsko – Niemiecką, obecnie zwaną „Wielistowską Drogą". Po pewnym czasie zaczynamy dość długi podjazd, który u szczytu skręca w prawo i wyprowadza nas na IV górską premię (33,6 km). Zgodnie ze znakami jedziemy najbardziej wyjeżdżoną drogą do kolejnego skrzyżowania dróg, za którym skręcamy w lewo i drogą zwaną „Na Rzepecką" zjeżdżamy w dół do tzw. „Bruku Barłomińskiego" (36,7 km).
Skręcamy w prawo i pniemy się powoli pod górę brukiem do wsi Barłomino, przecinając najpierw drogę asfaltową Luzino – Łebno (39,4 km).
Tu możliwy jest zjazd do największej na Pomorzu wsi - Luzino (niecałe 3 km, PKP, PKS, sklepy, Ośrodek Zdrowia, niewielki Ogród Dendrologiczny przy siedzibie Nadleśnictwa Strzebielino).
Przed nami odcinek asfaltowanej drogi i bardzo malownicza okolica wsi Barłomino. We wsi znajduje się niewielki sklep (40,3 km). Możemy więc uzupełnić prowiant na dalszą drogę.
100 m w prawo znajduje się Zielona Szkoła Podstawowa. Jest to miejsce z wieloletnią tradycją - jej historia sięga 1948 roku. Znajdował się tu pałac, a obecna szkoła zajmuje dawny budynek służby.
Jedziemy jeszcze kawałek asfaltem a przy tartaku, na rozwidleniu kierujemy się w lewo. Przed nami dłuższy odcinek spokojnej jazdy wśród pól a na krótkich odcinkach również lasów. Docieramy do wsi Milwino (43,7 km, sklepy),gdzie na szosie Wejherowo - Strzepcz skręcamy najpierw w prawo a zaraz potem w lewo w kierunku Remizy Straży Pożarnej. Przez dłuższy czas szlak prowadzi przez las a potem wjeżdżamy w sielską enklawę pól i łąk.
Z pewnością waszą uwagę zwróci przydrożny krzyż ze „strażnikami" – 4 starymi lipami (47,1 km). Jedziemy dalej prosto, po prawej stronie mijamy Sosnową Górę. Proszę sobie wyobrazić, że ta urocza dolina w przeszłości miała stać się wysypiskiem śmieci! Opuszczamy tereny Nadleśnictwa Strzebielino i wjeżdżamy w malownicze lasy Nadleśnictwa Gdańsk. Za gospodarstwem (48,4 km) skręcamy w prawo w ul. Okrężną. Uwaga, skręt jest bardzo łatwy do przeoczenia! Jedziemy dalej aż do skrzyżowania z drogę gruntową Dąbrówka – Przetoczyno i tu skręcamy w prawo (49,5 km). Mijamy mostek na Gościcinie i w tunelu drzew dojeżdżamy do wsi Przetoczyno (51,4 km), przez którą biegnie ruchliwa szosa Szemud – Wejherowo!!!
W tym miejscu możliwy jest zjazd do Wejherowa – ok. 11 km.Na asfalcie skręcamy w lewo i po ok. 50 m przy przydrożnym krzyżu w prawo. Mijamy sklep, w którym możemy uzupełnić zapasy na dalszą drogę. Na rozwidleniu dróg (51,8 km) kierujemy się w lewo i przez cały czas jedziemy wzdłuż linii telefonicznej. Tak docieramy do jeziora Krypko (53,3 km). Jest ono jednym z kilku jezior objętych ochroną rezerwatową. Więcej danych zamieszczono na tablicy informacyjnej.
Tu szlak wytyczony przez Nadleśnictwa: Lębork, Strzebielino i Gdańsk kończy się. Do Trójmiasta doprowadzi was szlak Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego (również niebieski). Jego opis można znaleźć w przewodniku „Wędrówki po Trójmiejskim Parku Krajobrazowym".