Asset Publisher
Drewno księżycowe
Niezwykłe właściwości drewna ścinanego w fazie ubywającego księżyca
Drewno towarzyszyło człowiekowi od zawsze. Gdy tylko nauczył się rozpalać ogień, stało się jego pierwszym paliwem. Obok kamienia było pierwszym materiałem do budowy domów i mebli, na początku prymitywnych, z czasem coraz wygodniejszych i bardziej wyszukanych. Później stało się budulcem dla łodzi, okrętów, maszyn, sprzętów itd. Dziś niekiedy drewno traktuje się jako przeżytek, próbuje zastąpić je połączonymi za pomocą klejów i innych chemikaliów wiórów i płyt drewnopodobnych, które choć ładne, nie wpływają korzystanie na nasze samopoczucie i zdrowie. Czyżby zapomniano lub zignorowano wiedzę, która znana była już w starożytności?
Okazuje się, że szczególnych właściwości nabiera drewno ścinane w okresie, gdy przestają krążyć soki czyli zimą i, co kluczowe, w fazie ubywającego księżyca. Tak ścięte drewno nie jest atakowane przez owady np. korniki, jest odporne na grzyby (w tym na siniznę) co w praktyce oznacza, że nie wymaga zabezpieczenia środkami chemicznymi i konserwacji. „Księżycowe drewno” jako szczególnie trwałe było wykorzystywane do budowy okrętów. Juliusz Cezar wprowadził nawet surowe kary za budowę okrętów z innego drewna niż „księżycowe”. Podobne ustawy obowiązywały w innych rejonach starożytnego świata. Najstarsze istniejące świątynie Japonii budowane były właśnie z takiego drewna.
Aby powstał komfortowy dom bez płyt drewnopodobnych, folii, styropianu i temu podobnych sztucznych materiałów, należało skonstruować odpowiednie ściany i takie powstały. Mają one grubość 36 cm, składają się z 5 warstw desek ułożonych krzyżowo, połączonych drewnianymi kołkami. Tak zbudowane ściany, oczywiście pochodzące z drewna „księżycowego”, mają szereg ciekawych właściwości. Pęczniejące pod wpływem wilgoci rozszerzają się jedynie wszerz a nie wzdłuż, a domy zbudowane z takich konstrukcji są praktycznie odporne na zalania. Choć na świecie wybudowano ponad 1000 takich domów w 33 krajach, do tej pory brak reklamacji na wilgoć. Brak kleju między warstwami daje mikrokanaliki powietrzne, co zwiększa właściwości termoizolacyjne. Drewno połączone kołkami posiada dwukrotnie wyższy współczynnik izolacji niż połączone klejem. Okazuje się, że przy temperaturze zewnętrznej -10oC dom zbudowany z takiej konstrukcji wyziębia się do 0oC ponad miesiąc. Tak skonstruowane ściany mają bardzo wysoki wskaźnik bezpieczeństwa pożarowego. W trakcie testu poddano je działaniu płomienia o temperaturze 1000oC przez 180 minut. Po tym czasie temperatura po drugiej stronie ściany wzrosła jedynie o 2oC. Dom z „drewna księżycowego” poddano w Japonii testom na odporność na wstrząsy. W początkowych próbach nie uzyskał certyfikatu bezpieczeństwa, gdyż... nie rozpadł się, a jest to warunek konieczny do zakończenia testu. Domy z „drewna księżycowego” są domami o najlepszej na świecie wydajności energetycznej. W Szwajcarii nieopodal Matterhornu istnieje dom samowystarczalny energetycznie. Jest to konstrukcja 5-poziomowa bez zewnętrznego źródła energetycznego. Zoptymalizowano fasadę południową tak, by słońce padało przez okna na tzw. pułapki energetyczne w postaci czarnych kamiennych podłóg, działających niczym małe akumulatory. Dom nie posiada żadnego ogrzewania a temperatura zimą nie spada poniżej 18oC. Taki dom posiada też doskonałą izolację akustyczną – w jednym pokoju można grać na perkusji a w sąsiednim nie będzie tego słychać. Pozytywny wpływ drewna bez chemii wszyscy odczuwamy intuicyjnie, zostało to jednak potwierdzone naukowo. Udowodniono, że u człowieka który przechodzi z pokoju z płyt do pokoju z litego drewna po 10 minutach stabilizuje się i spowalnia rytm pracy serca. Drewno minimalizuje ryzyko zachorowania na 3 główne choroby Europejczyków: układu krążenia, raka i demencji starczej. W drewnianych pomieszczeniach sen jest spokojniejszy i głębszy.
A skoro o księżycu mowa, to może nie wszyscy wiedzą, że każda pełnia ma swoją nazwę np. styczniowa – Pełnia Wilczego Księżyca, majowa - Pełnia Kwiatowego Księżyca natomiast grudniowa to Pełnia Zimnego Księżyca.