Lista aktualności Lista aktualności

Trujące czy lecznicze?

Co za dużo to niezdrowo

We wcześniejszym artykule pisaliśmy o roślinach trujących, spotykanych w naszych lasach. Jest też spora grupa roślin, które posiadają właściwości zarówno trujące jak i lecznicze. Ten sam związek chemiczny w zależności od dawki może wywoływać pożądane skutki terapeutyczne lub zaburzyć funkcje życiowe organizmu, a nawet może doprowadzić do zgonu. Tak właśnie jest z niektórymi roślinami leśnymi. Konwalia majowa, naparstnica purpurowa, psianka słodkogórz, glistnik jaskółcze ziele czy kruszyna pospolita to właśnie jedne z nich.

Któż z nas nie zbierał wiosną kwiatów konwalii majowej (Convallaria majalis L.)? A kto z nas wie, że ta pięknie kwitnąca i niezwykle pachnąca roślina zawiera trujące glikozydy? Szczególnie wrażliwe są dzieci a zjedzenie przez nie kilku owocków może zakończyć się tragicznie. Dawkowana jednak umiejętnie i z umiarem jest wykorzystywana jako roślina lecznicza. Już w starożytności znalazła zastosowanie w chińskiej medycynie ludowej przy dolegliwościach naczyniowo-sercowych. Również w Europie stosowana była do leczenia dny moczanowej a także w chorobach serca i epilepsji. Z uwagi na wyjątkowo przyjemny zapach wyciągi z konwalii znalazły szerokie zastosowanie w perfumerii i kosmetyce.

Glistnik jaskółcze ziele (Fot. J. Kuczyńska)

Na obrzeżach lasów i w zaroślach, na siedliskach wilgotnych i ruderalnch rośnie glistnik jaskółcze ziele (Chelidonium majus L.). Roślina ta ma długą tradycję zastosowań leczniczych. Zawiera liczne alkaloidy działające rozkurczowo, żółciopędnie, przeciwbakteryjnie, uspokajająco i przeciwbólowo. Charakterystyczny, żółtopomarańczowy sok mleczny używany jest w lecznictwie ludowym do usuwania kurzajek. W ostatnich latach zaprzestano jednak stosowania glistnika z uwagi na jego wysoką toksyczność.

 Latem na leśnych zrębach, polanach i lukach spotykamy łany kolorowo kwitnącej naparstnicy purpurowej (Digitalis purpurea L.).  Jest to bliska kuzynka chronionej naparstnicy zwyczajnej, tę jednak w naszych lasach trudno spotkać. Mimo swej nazwy naparstnica purpurowa zakwita w różnych kolorach, głównie na biało i różowo. Wiele wskazuje na to, że jej pochodzenie w naszych lasach nie jest naturalne, lecz jest uciekinierką z przydomowych ogródków. Dawniej stosowana była jako roślina lecznicza przy nerwicach i chorobach serca. Obecnie nie stosuje się jej do tych celów, ze względu na wysoką toksyczność.

Kruszyna pospolita (Fot. J. Kuczyńska)

Pisząc o roślinach z grupy „trujące lecz lecznicze" nie sposób pominąć kruszyny pospolitej (Frangula alnus Mill.). Jest to niewysoki krzew rzadko osiągający 5 m wysokości. Powszechnie stosowana jest kora kruszyny, która posiada właściwości przeczyszczające i pobudzające perystaltykę jelit, stąd stosowana jest w przewlekłych zaparciach. Wiedzieć jednak należy, że owoce zjedzone w większych ilościach powodują wymioty i silną biegunkę.

Mimo dobroczynnych właściwości wielu roślin, w ich stosowaniu należy zachować ostrożność i umiar. Wyjątkowo pasuje to powiedzenie: „Co za dużo to niezdrowo".