Lista aktualności Lista aktualności

Ślady i tropy cz. 2

Leśne ciekawostki

W poprzednim artykule pisaliśmy o śladach i tropach pozostawianych przez zwierzęta kopytne. Teraz zajmiemy się mniejszymi mieszkańcami naszych lasów.

Kiedyś umiejętność czytania tropów i śladów wiązała się ściśle z polowaniem, dziś robimy to zwykle dla własnej wiedzy i przyjemności..

Zając, podobnie jak sarna i jeleń, chętnie zgryza pędy drzew i krzewów. Ślady jego żerowania są stosunkowo łatwo rozpoznawalne, gdyż wyglądają jakby odcięte sekatorem. Poza tym zlokalizowane są dość nisko, zwykle do 0,5 m nad ziemią, co oczywiście wynika z jego wielkości. Inne ślady bytności zająca to oczywiście tropy. Są łatwe do rozpoznania, gdyż układają się charakterystycznie na kształt litery Y.

Trop zająca (fot. J. Kuczyńska)

Charakterystyczne tropy pozostawia lis. Biegnący spokojnym truchtem stawia stopy w jednej linii. W języku myśliwskim mówi się, że „sznuruje", bo biegnie jak po sznurku.  Lisy żyją w norach, do których prowadzi kilka otworów wlotowych.  Przed wejściem możne panować swoisty bałagan w postaci porozrzucanych resztek jedzenia, pierza czy kości. To w sposób zasadniczy odróżnia go od borsuka, który przed wejściem do nory utrzymuje porządek. Poza tym na czas snu zimowego borsuk zatyka niektóre otwory wlotowe liśćmi lub zeschłą trawą. Ślad borsuka jest też charakterystyczny, gdyż poza odciskami opuszków wyraźnie widać ślady długich pazurów. Podobno przypomina mocno pomniejszony trop niedźwiedzia, tego jednak w naszych lasach nie spotkamy.

Nora borsuka (fot. J. Kuczyńska)

Od jakiego czasu docierają do nas doniesienia, że w tutejszych lasach pojawiły się wilki. Warto zwrócić uwagę na ich tropy. Wyglądają podobnie jak odciski łap dużego psa, lecz są węższe i dłuższe. Długość pojedynczego odcisku to 7-12 cm, zaś szerokość 6-9 cm. Wilk biegnący kłusem „sznuruje" podobnie jak lis.

Trop wilka - i taki można już spotkać w naszych lasach (fot. J. Kuczyńska)

A teraz może dwa słowa o zwierzątku darzonym szczególną sympatią czyli o wiewiórce.  Dość często można spotkać równo ogryzione szyszki świerka, sosny czy modrzewia.  To właśnie dzieło wiewiórki, która w ten sposób wyłuskuje pożywne nasionka.   Różni się to zasadniczo od pracy dzięcioła czy krzyżodzioba, które nie usuwają łusek, jedynie rozchylają je i wyłuskują nasionko. Dzięcioł przyjął specjalna technikę a mianowicie po zerwaniu szyszki zatyka ją w szczelinę kory bądź inne stabilne miejsce, po czym energicznymi uderzeniami dzioba rozłupuje ją wydobywając nasionko. Po takiej operacji szyszka wygląda jak rozczochrana. Dogodne miejsca wykorzystuje wiele razy, stąd możemy tam znaleźć stertę rozłupanych szyszek. Takie miejsce nazywa się kuźnią.

Kuźnia dzięcioła (fot. J. Kuczyńska)

Ślady i tropy pozostawiane przez ptaki to kolejny bardzo obszerny rozdział. Każde gniazdko, zgubione piórko czy ślad żerowania to informacja, z której można wyczytać kto i co tutaj robił.

Dużo można by jeszcze napisać o tropach i śladach, jakie pozostawiają zwierzęta. Przy pisaniu tych artykułów korzystałam z wiedzy własnej, kolegów-leśników oraz dwóch pozycji książkowych:

W. A. Chmielewski „Tropy i ślady zwierząt"

G. Ohnesorge, B Scheiba, K. Uhlenhut „Ślady i tropy zwierząt"

Warto zagłębić się w ten tyle tajemniczy co ciekawy temat.